licy.

ćwoki. Zobaczyli to, co chciał, pomyśleli to, co chciał. Aresztowali podejrzanych i byli

i wszyscy na mnie patrzyli!
- Odejdź, Daubner - rzucił Lucien rozkazującym tonem.
- Posłuchaj, Liz... - Przeczesał włosy zmęczonym gestem. - Mam za sobą nieprzespaną noc. Jestem skonany, głodny i mam dość wszystkiego. Przestań dąsać się jak małe dziecko i mów, o co chodzi.
https://fashionistki/jak-sprzedawac-ubrania-na-vinted/

— Ta pani mi odpowiada — powiedział. — Nie mógłbym mieć większych wymagań. Kapitalne! Kapitalne!

Rainie.
ma plan awaryjny. Nawet jeśli sforsujemy pierwszy mur, trafimy na kolejną przeszkodę.
jak rolka obraca się długo i swobodnie.
https://fashionistki/blogerka-deynn-wszystko-czego-o-niej-jeszcze-nie-wiecie/

lekceważąc wściekłość pani Delacroix. Luciena ogarnął niepokój.

– Z rewolweru Danny’ego.
ograniczały się do ról trzecioplanowych, mówił sobie, że wybrał Seaside dla pieniędzy.
granatowej sukience, ale miała dobrotliwy uśmiech i błyszczące niebieskie oczy. Wydawało
rafał zyska poszukiwany